Bp Jan Piotrowski odwiedził naszych misjonarzy na Wybrzeżu Kości Słoniowej

Biskup Kielecki Jan Piotrowski w dniach 1-15 lutego 2017 r. gościł z wizytą duszpasterską w Afryce - na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Okazją był Jubileusz 25-lecia istnienia parafii w Buyo, gdzie pracują nasi misjonarze.

Tak, jak św. Paweł Apostoł, który podczas swych misyjnych podróży odwiedzał i umacniał młode wspólnoty Kościoła i ustanowionych nad nimi pasterzy, tak i nasz biskup Jan wybrał się, aby odwiedzić naszych misjonarzy: ks. Antoniego Sokołowskiego i ks. Andrzeja Zawadzkiego. Obaj są kapłanami naszej kieleckiej diecezji i jako księża Fidei Donum (diecezjalni misjonarze) wypełniają misyjny nakaz Jezusa „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię” (Mk 16, 15).

Wizyta rozpoczęła się w stolicy Wybrzeża Kości Słoniowej – w Abidjanie. Mieszka w niej połowa mieszkańców tego kraju. Po zwiedzeniu nowej stołecznej katedry, biskup Jan wraz z kapłanami odwiedził też pierwszą stolicę – Grand Bassam. Dalej księża nawiedzili Sanktuarium Matki Bożej Pokoju w Yamoussoukro, gdzie posługuje trzech Księży Pallotynów (dwóch pochodzi z terenu naszego województwa – ks. Stanisław Skuza i ks. Dariusz Sala). Ojciec Święty Jan Paweł II pragnął, by sanktuarium to przyczyniło się do szerzenia sprawiedliwości i pokoju „na kontynencie tak doświadczonym przez podziały i trwogi, ale jednocześnie obdarzonym ogromną nadzieją”.

Następnie biskup udał się do parafii w Buyo na uroczystości 25-lecia parafii Buyo w diecezji San Pedro. Po drodze bp Jan w mieście Bouaflé modlił się nad grobem ks. Władysława Halika, zmarłego na malarię 44-letniego Klaretyna, który był gorącym propagatorem działań w ramach projektu „adopcja na odległość”. Odwiedził też pracującego tam nadal ks. Tomasza Pawlika. Dalsza podróż nie obyła się też bez nieprzewidzianych i niebezpiecznych zdarzeń drogowych.

W Buyo nasz pasterz poznawał realia, osiągnięcia i plany na przyszłość naszych kieleckich misjonarzy. W niedzielę, 5 lutego 2017 r., przewodniczył pięknie przygotowanej liturgii uroczystości jubileuszowych. Wziął w niej też udział miejscowy biskup ordynariusz Jean Jacques, biskup Alexis i liczni kapłani diecezjalni i zakonni. We Mszy św. uczestniczyło tak wielu wiernych, że nie pomieścili się w kościele i większość przebywała na zewnątrz, w atmosferze radosnej modlitwy, śpiewu i dziękczynienia. Zadziwiająca jest hojność Iwuaryjczyków (mieszkańców Wybrzeża Kości Słoniowej). W procesji z darami nieśli, oprócz ofiar pieniężnych, pełne kosze owoców i płodów ziemi, ptaki i ryby (największa miała aż 75 kg).

6 lutego odbyło się doroczne spotkanie polskich misjonarzy i misjonarek pracujących na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Wzięło w nim udział, łącznie z biskupem, ośmiu kapłanów, jeden brat i jedna siostra zakonna. Dzień upłynął na zwiedzaniu elektrowni wodnej, modlitwie i długich radosnych rozmowach o historii i przygodach misyjnego życia.

Razem z ks. Andrzejem i ks. Antonim biskup Jan odwiedzał kilka odległych wiosek, gdzie w kaplicach spowiadał, sprawował Eucharystię, chrzcił dzieci, spotykał się z prostymi ludźmi. Przychodziło mu to z ogromną lekkością, gdyż, jako były misjonarz, biegle zna nie tylko język, ale także mentalność i realia Afryki, choć w tym kraju przebywał pierwszy raz.

Dzięki ofiarom, jakie są zbierane na cele misyjne w naszej diecezji, bp Jan mógł wesprzeć nie tylko duchowo, ale też materialnie naszych tak ofiarnie pracujący misjonarzy i ich inicjatywy. Potrzeby są wielkie, bo katolików wciąż przybywa. Dla przykładu: w szkole katolickiej, gdzie najmniejsza klasa liczy 60 dzieci, w niektórych salach nie ma podłóg, a niektóre kaplice dojazdowe na wioskach nie mają dachu, tylko ściany. Ciągle też jeszcze „wiele jest serc, które czekają na Ewangelię!”.

Szczególna była wizyta na tworzonej przez ks. Antoniego Sokołowskiego nowej parafii w Dirutu. Jest ona położona pomiędzy rzeką Cavally, wzdłuż której biegnie granica z Liberią i największym Parkiem Narodowym Wybrzeża Kości Słoniowej – Tai. To region najbardziej ubogi w infrastrukturę. Żeby dojechać do parafii, ks. Antoni musi pokonać 130 km „pisty” – gruntowej drogi, która w porze deszczowej staje się przez kilka dni nieprzejezdna i zablokowana przez ugrzęzłe w błocie ciężarówki. W całej parafii nie ma elektryczności. Energia jest dostępna tylko dzięki nielicznym bateriom słonecznym lub generatorom prądu.

Tu też odbyły się piękne spotkania, ale napiszę o nich innym razem. Także o samych głównych bohaterach, jakimi są nasi kapłani ks. Antoni Sokołowski, ks. Andrzej Zawadzki wraz z ludźmi, którzy przyjmują z ich ust Dobrą Nowinę. Nowinę o tym, że nasz Miłosierny Bóg kocha każdego człowieka i pragnie go zbawić…

Ks. Krzysztof Sochacki