Ks. Skolik: W osobie nowego biskupa otrzymujemy nową głowę i nowe serce

Podczas Ingresu w imieniu duchowieństwa diecezji kieleckiej słowa powitania wypowiedział ks. prałat Lucjan Skolik, dziekan dekanatu masłowskiego i proboszcz parafii NMP Matki Kościoła w Kielcach-Dąbrowie.

Ekscelencjo, oto znalazłeś się w „ziemi obiecanej”!

W imieniu prezbiterów i niestałych z natury diakonów, w liczbie kilkuset zamieszkujących tę ziemię Tobie powierzoną, mam przyjemność i zaszczyt powiedzieć nowemu Pasterzowi Kieleckiego Kościoła kilka słów u progu Jego pasterskiej posługi.

W Twojej osobie otrzymujemy nową głowę i nowe serce. Przez dwadzieścia jeden lat żyliśmy wraz z bp. Kazimierzem w miłością krępujących i wyzwolenie niosących „Więzach (lub okowach – jak kto woli) wspólnoty”; przedtem, jak pamięta bardzo wielu z nas, przez dwanaście lat z bp. Stanisławem z entuzjazmem trudziliśmy się wokół nakazu „Będziesz miłował”. Kiedy wstecz spoglądamy na dni inauguracji pasterskiej posługi Twoich Poprzedników, przywołujemy na pamięć tamtą niepewność, niepokój i zaciekawienie jednocześnie – co przyniesie ze sobą i nowy biskup, i program skrywający się za jego biskupim zawołaniem? Po latach ich posługi pojawiała się ta sama konstatacja: idąc za swoim biskupem i razem z nim, odkrywaliśmy jakiś „fragment” Ewangelii. I gdy tylko wytrwaliśmy w tej drodze, okazywało się, że naszym udziałem była cała Ewangelia, bo poprzez ten fragment byliśmy zanurzeni w całości. Taka jest tajemnica życia Bożym słowem.

A teraz idzie nowe. Na katedrze siedzi biskup Jan. Przed wspólnotą najbliższych jego współpracowników staje kolejne wezwanie; następny aspekt Dobrej Nowiny czeka naszej odpowiedzi: „W miłości głosić Ewangelię”. To Twoje zawołanie wpisuje się w klimat pontyfikatów i św. Jana Pawła Wielkiego, i papieża Benedykta, i Franciszka. Wszak o „Radość Ewangelii” temu ostatniemu wyraźnie chodzi. Ksiądz biskup w komentarzu do swojego zawołania sam na to zwrócił uwagę mówiąc, że ostatni Papieże: „Zachęcają, aby orędzie Chrystusa głosić z miłością i radością”.

Przed Twoimi prezbiterami zatem, biskupie Janie, stawiasz z woli Bożej nowe zadania dla ich codziennej posługi pasterskiej, kładziesz nowe akcenty - miłość i radość. I choć wcale nie nowe, to jednak będą one zupełnie nowe, gdy staną się namacalne i doświadczalne w warunkach i okolicznościach eklezjalnej codzienności kieleckiej. Więc z napięciem czekamy na to nowe, które jest już pośród nas – już gotowe do podjęcia, a jednocześnie wtedy stanie się naprawdę nowe, gdy razem nad nim się pochylimy.

To nowe jest – jak to lubisz ujmować - „sytuacją misyjną”, w którą dziś wpisują się rodzina i młodzież, i media, i modlitwa, i potrzeba nowej kultury politycznej, i posługa diakonów i prezbiterów spełniana w tym duchu, w jakim posyła ich Biskup, a który wynika z Twojego programu.

I jeszcze słowo o marzeniach, o których mówiłeś w swoim wywiadzie. Marzenie jest ufną projekcją przyszłości. Pragniemy całym sercem włączyć się w Twoje największe marzenie „budowania w sobie nowego człowieka”. Nowy człowiek, a o tym marzy każdy chrześcijanin, jest dojrzałym owocem Ewangelii zasymilowanej w kościelnej „sytuacji misyjnej”.

Pragniemy, biskupie Janie, być Twoimi towarzyszami w drodze śladami Jedynego Nauczyciela, słuchać Cię i wsłuchiwać się w Twoje ewangeliczne marzenia. Niech w geście ucałowania pasterskiego pierścienia zmieści się rodząca się synowska miłość Twoich prezbiterów i diakonów.