Prymicje Biskupie w Busku-Zdroju

„Jestem tu, by razem z wami modlić się i podziękować wszystkim za spędzone wspólnie lata na mojej rodzinnej ziemi” – powiedział przed rozpoczęciem Mszy Prymicyjnej odprawionej w parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Busku-Zdroju bp Andrzej Kaleta. W trakcie Eucharystii hierarcha udzielił wiernym Prymicyjnego Błogosławieństwa Biskupiego.

W modlitewnym spotkaniu, oprócz rodziny księdza biskupa, wzięli udział księża, siostry zakonne, dawni i obecni współpracownicy, nauczyciele, lokalne władze, przyjaciele  oraz wszyscy, którzy wywarli wpływ na formację duchową i intelektualną nowego biskupa. W uroczystości wzięła również udział wojewoda Agata Wojtyszek.

Biskup Andrzej Kaleta podkreślił, że Busko i całe Ponidzie, które nazywa swoją małą ojczyzną, wspomina z dużym sentymentem i chętnie wraca w rodzinne strony.

– „Busko-Zdrój to miejsce miłe mojemu sercu. Miejsce, jak mówił kiedyś św. Jan Paweł II odnosząc się do swojej rodzinnej miejscowości, w którym wszystko się dla mnie rozpoczęło. Tu się rozpoczęła szkoła, przyjaźnie i znajomości. Tu rozpoczęło się również moje powołanie” – podkreślił biskup.

Nowego biskupa ciepło wspomina proboszcz jego rodzinnej parafii ks. Tadeusz Szlachta. Jak powiedział, nowy biskup pomocniczy diecezji kieleckiej był bardzo częstym gościem buskiej parafii. – „Postrzegam go, jako człowieka, który zasłużył sobie swoją postawą na to, by dzisiaj pełnić funkcję biskupa(…). Będzie dalej człowiekiem pracowitym, rozważnym i pełnym pokory. Będzie wymagający wobec siebie. W sposób niesamowicie taktowny i delikatny będzie również wymagał od innych, tak by mobilizować i nie zniechęcać. To jego niesamowita, pozytywna cecha” – dodał ks. Szlachta.

W podobnym tonie o nowym biskupie wypowiada się również proboszcz buskiej parafii św. Brata Alberta ks. prałat Marek Podyma. Jak tłumaczy, już pod koniec lat 70., kiedy był wikariuszem w rodzinnej parafii bp. Andrzeja Kalety, zaimponował mu on, jako młody człowiek, który zdecydował się zrezygnować ze studiów na Politechnice Świętokrzyskiej, by całkowicie poświęcić swoje życie Bogu.

– „To była dojrzała i przemyślana decyzja, która również dla mnie była dużym przeżyciem duchowym. Nominacja księdza Andrzeja Kalety na biskupa to wielka radość dla całego Buska-Zdroju” – podkreślił duchowny.

– „Skromny, pokorny, oddany Bogu i Kościołowi” – tak o nowym biskupie pomocniczym diecezji kieleckiej mówią buszczanie i uczestnicy mszy świętej, której przewodniczył. Wśród nich była m.in. Halina Polak, członek dalszej rodziny bp. Andrzeja Kalety. Jak zaznaczyła, hierarchę cechuje również dobre pouczcie humory i empatia. – „Jest bardzo bezpośrednią osobą. Nie tworzy dystansu do siebie. Mam najlepsze zdanie na jego temat. Jestem dumna, że znam go osobiście i cieszę się, że został nowym biskupem naszej diecezji. Z pewnością zasłużył na to wyróżnienie”.

Mszę św. poprzedziło uroczyste wprowadzenie hierarchy do świątyni przez koncelebransów i służbę liturgiczną. Przed modlitwą nie zabrakło również życzeń dla księdza biskupa złożonych przez wiele środowisk, które wiązankami kwiatów i ciepłym słowem przepełnionym wspomnieniami przywitały swojego rodaka w jego rodzinnej parafii.

Kamil Włosowicz
tekst za: radio.kielce.pl

>> Galeria zdjęć