Zakończyło się „Misyjne Lato z Bogiem"

Od 29 czerwca do 4 lipca 2015 r. już po raz szesnasty w Centrum Spotkań i Dialogu Diecezji Kieleckiej w Skorzeszycach odbyło się „Misyjne Lato z Bogiem".

Jak zawsze głównym jego celem jest przeżycie wakacji w obecności Pana Boga, którego piękno i obecność dzieci odnajdują w bliźnich oraz w wielkości stworzenia. Intensywność modlitwy, codzienna Eucharystia, świadectwa świętych, jak również gry, zabawy i wycieczki – stają się dla nich wielką duchową przygodą. Uczestnicy wakacji uświadamiają sobie wtedy sens swojego chrześcijańskiego powołania. Dzieci odkrywają, że są – jako młodzi chrześcijanie – misjonarzami, jak to podkreślał bł. Jan Paweł II w encyklice Redemptoris missio (77).

Do Skorzeszyc przyjechały dzieci, które w ciągu roku uczestniczyły w spotkaniach formacyjnych „ognisk misyjnych”, scholi oraz służby liturgicznej. Była to dla nich forma nagrody za całoroczną pracę, służbę w parafii i w szkole. Cała grupa była dosyć spora, łącznie z opiekunami liczyła 142 osoby.

„Mali misjonarze” przyjechali z terenu diecezji kieleckiej jak i spoza niej. W spotkaniu uczestniczyły dzieci z Kielc (par. Św. Wojciecha, Św. Jadwigi, Ducha Świętego, Św. Krzyża, Chrystusa Króla, Św. Antoniego z Padwy, Św. Izydora w Posłowicach) oraz z Brzegów, Bolmina, Piekoszowa, Gór Pińczowskich, Mnichowa, Miechowa, Małogoszczy, Włoszczowy, Oksy, Stopnicy, Słomnik. Gościnnie były dzieci z Płocka i ze Spytkowic koło Wadowic.

Ojcem duchownym był ks. Grzegorz Stachura, który głosił dzieciom Słowo Boże w formie dialogowanej, z wykorzystaniem pomysłowych scenek biblijnych, aby uczestnicy mogli jak najwięcej i najlepiej zapamiętać Ewangelię oraz świadomie przeżyć Eucharystię.

Podczas każdej Mszy świętej dana grupa kontynentalna przygotowywała liturgię oraz stroje. Wspomagał nas swoją obecnością, modlitwą i niespodziankami ks. Łukasz Zygmunt – dyrektor Misyjnego Dzieła Diecezji Kieleckiej.

Wszyscy uczestnicy podzieleni byli na grupy kontynentalne. Wyróżniali się kolorowymi chustami i identyfikatorami. Wskazywały one na nasz misyjny charakter a i dodatkowo ułatwiały pracę opiekunom . Był to bardzo radosny czas. To czas na zabawę, zawody sportowe, podchody, konkursy i jednocześnie czas na modlitwę, formację misyjną w małych grupkach i dzielenie się swoją służbą.

Dzieci z wielkim zaangażowaniem przygotowywały stroje misyjne, plakaty tematyczne i uczyły się misyjnych pieśni. Spotkania odbywały się w oparciu o program przygotowany w Centrum Misyjnym w Warszawie „Wiara darem dla innych”.  Rozmowy i dyskusje toczyły się na temat Mszy świętej, modlitwy, ofiarowywania swoich rąk, serca oraz dzielenia się swoimi talentami. Na podstawie prezentacji misyjnych i filmów, dowiadywały się o historii Papieskiego Dzieła Misyjnego i mogły podzielić się wrażeniami z całorocznej pracy i z udziału w ostatnim Kongresie Misyjnym w Warszawie. Pogadanki o pracy misjonarzy budziły w dzieciach wielkie zainteresowanie i przyczyniły się do jeszcze większej modlitwy za swoich rówieśników, za kapłanów i siostry, za całe Papieskie Dzieło Misyjne na  świecie.

Dużym przeżyciem dla dzieci była Droga Krzyżowa. Wszyscy przygotowywali sobie stroje, aby utożsamić się z osobami z drogi krzyżowej Jezusa, wejść w klimat tego wydarzenia i środowiska ludzi w Jerozolimie. Upalny dzień pomógł w wyobrażeniu sobie wielkiego zmagania z niesieniem krzyża i ten trud mogliśmy ofiarować w konkretnej intencji.

Ważnym i oczekiwanym przez dzieci momentem, były odwiedziny Księdza Biskupa Jana Piotrowskiego, z którym mogliśmy się modlić i wysłuchać Słowa podczas Eucharystii. Bp Piotrowski na wstępie powiedział, że pomimo różnicy wieku, łączy nas łaska chrztu i wiary. „Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody” – na mocy chrztu wszyscy jesteśmy misjonarzami. Biskup Jan przypomniał słowa Jana Pawła II, że wiara nie jest sekretem, że umacnia się, gdy jest przekazywana. W nawiązaniu do Ewangelii o uzdrowieniu sparaliżowanego, ks. Biskup zachęcał, aby zawsze ze wszystkim przychodzić do Chrystusa, bo tylko On może zmienić nasze życie. Ponadto zwrócił uwagę na niebezpieczną chorobę, która nas dotyka a mianowicie na brak wdzięczności. Wiele otrzymujemy tych dóbr materialnych i duchowych i nie ma tak biednego dziecka, które by nie mogło coś ofiarować innym. Takiego wzrastania w miłości dzieci mają się uczyć przy mamie i tacie, aby z radością służyć i pomagać swoim rówieśnikom. Przywołał przykład Św. Tereski od Dzieciątka Jezus – patronki misji, która na misjach nigdy nie była a ofiarowywała swoją modlitwę, wyrzeczenia i ofiary w intencji misji. 

Na zakończenie sześciodniowych Rekolekcji każdy uczestnik otrzymał pamiątkowy dyplom i zaproszenie na następne wakacje w 2016 r.

Marta Karyś