Mijają 3 lata od śmierci biskupa Kazimierza Ryczana

W niedzielę, 13 września 2020 r. przypada 3 rocznica śmierci biskupa Kazimierza Ryczana. Przypomnijmy niektóre słowa, które wypowiedział podczas swoich kazań zmarły Pasterz Kościoła Kieleckiego. Są to słowa przepełnione miłością do Boga, Kościoła i Ojczyzny.

- „Rok Wiary proklamuje, że brama wiary jest otwarta dla wszystkich, także dla chrześcijan, którzy wiarę wysłali na urlop i poddali się nurtowi sekularyzmu. Po wejściu przez podwoje wiary spotkamy księgę życia, księgę Ewangelii. W tej księdze żyje Jezus – Syn Boży. Sięgnij do tej Księgi. Czytaj raz drugi i dziesiąty. Za każdym razem odkryjesz coraz to piękniejszego Boga. Odnajdziesz tam swoje problemy, odpowiedzi na swoje zapytania”.

Inauguracja Roku Wiary, 13 października 2012 r.

________________

- „W 1999 roku Ojciec Święty powiedział do nas: „Nie ma solidarności bez miłości”. Co może zaistnieć bez miłości? Bez miłości może zaistnieć grupa interesów, klika, mafia. Bez miłości może zaistnieć nacjonalizm, szowinizm, totalitaryzm, merkantylizm, gospodarka wolnorynkowa. Bez miłości może współdziałać opozycja partyjna walcząca jedynie o władzę, o stanowiska. Do tego wystarcza lojalność, posłuszeństwo, przezorność, nieustępliwość, spryt. (…) Solidarność bez miłości do człowieka przynosi wyzysk, niesprawiedliwość, wojny, morderstwa, polityczne rozgrywki. (…)

W wyścigu za władzą i pieniądzem, zapomniano o solidarności. Pozostały sztandary i piękne symbole, ale serce wystygło. Brakło bojaźni Bożej, roztropności i mądrości. Zapomniano o prostym, ubogim i solidarnym bracie. To są ciężkie grzechy. Dlatego Jezu, płaczesz spoglądając na nas z Giewontu”.

Zjazd NSZZ Solidarność, 22 listopada 2013 r.

________________

- „Tysiąc lat wyrastaliśmy na wartościach chrześcijańskich. Z nich zrodziła się nasza kultura, której się nie wstydzimy i styl życia, który uszanował ojca, matkę, dziecko, starca i żebraka. Dziesięć przykazań stało na straży porządku i ładu w rządzie, w gminie i w rodzinie. Swoje miejsce miał Bóg, Kościół, życie ludzkie, prawda, sprawiedliwość, wolność, ojczyzna, rodzina. Księdza Skargi słuchał król, senatorowie, szlachta i chłopi. (…)

Drodzy Kielczanie, Bracia i Siostry. Autostrady można zbudować w następnych latach. Likwidowane szkoły można odtworzyć, banki wzmocnić. Można reprodukować nowe stada bydła. Trudno jest odrodzić zamarłą miłość do Ojczyzny, wskrzesić stare wartości, nawrócić błądzącego człowieka.

Dziś należy o tym pamiętać, bo za zachodnią granicą stoi potęga ekonomiczna i finansowa, gdzie Polacy nie mogą uczyć języka polskiego swoje dzieci urodzone z matek niemieckich. Dziś należy o tym pamiętać, bo za wschodnią granicą stoją ogromne zasoby bogactw naturalnych, gdzie brzmi hymn „Niezłomny jest Związek Republik Radzieckich”, gdzie błyszczy prawdziwa, nie czekoladowa gwiazda, a wschód z zachodem łączy omijający Polskę prawdziwy, a nie wirtualny gazociąg. Na lotnisku w Smoleńsku leżą szczątki polskiego tupolewa. W Niemczech pisali, że przemiany w Europie zaczęły się od obalenia muru berlińskiego. Czy można Polakom wybaczyć Solidarność? Są niemilitarne drogi utraty suwerenności.

Przyjmij Królowo Polski modlitwę za ukochaną Ojczyznę, przyjmij dzisiejszą medytację”.

 Matki Bożej Królowej Polski, 3 maja 2013 r.

________________

- „Nie potraficie przewidzieć losu i historii swego kapłaństwa. Może wam zabraknąć wygodnego mieszkania. Może doświadczyć was nędza i głód. Możesz nie być zrozumiany przez drugiego człowieka, współbrata, przełożonego. To nie jest tragedia kapłana. Tragedią kapłana są ręce, które zagubiły Ewangelię. Wówczas przestaje się być pasterzem i przewodnikiem po drogach Kościoła. Chodzi się po własnych, albo szatańskich drogach. Zważcie, jak zrodzili się Obirki, Bartosie, Jonasze, telewizyjni kapłani bez kapłańskich oznak? Wypadła im z ręki Ewangelia. Nie zauważyli tego. Wyparowała z duszy miłość do Jezusa Ewangelii. Pozostał Jezus prywatny. Poszli dalej swoimi drogami”.

 Święcenia prezbiteratu, 18 maja 2013 r.

 

tekst za: em.kielce.pl