Bp Marian Florczyk podczas Pasterki: Przez narodzenie, Jezus zjednoczył się z każdym człowiekiem

Życzę każdemu, by w Jezusie narodzonym dostrzegł Boga-Człowieka. Wówczas i w sobie odnajdzie człowieczeństwo  – mówił biskup Marian Florczyk podczas pasterki w Bazylice Katedralnej.

W homilii biskup Marian Florczyk nawiązał do obecnej, trudnej sytuacji pandemii. – Każdy wieczór wigilijny jest wyjątkowy. Tego roku, ten wieczór nabiera szczególnej wyjątkowości. Ta wyjątkowość została wymuszona przez pandemię. W stanie wojennym i komunizmie nie było śpiewu kolęd w telewizji. Strawy były skromne i choinki nie błyszczały tak wielkim światłem. Ale co było? Przy stole byli ludzie i całe rodziny. Nie było pustych miejsc. A dziś wszystko się odwróciło. Jest śpiew kolęd w telewizji, obfity stół i przy nim puste miejsca, a czasem samotny człowiek. Jest jakiś smutek, bo brak człowieka i brak bliskich. Niby jesteśmy tak blisko, ale w dzisiejszy wieczór tak daleko od siebie. Komputer i telefon tylko trochę łagodzą smutek i tęsknotę. Odczuwamy samotność Rodzi się tęsknota za człowiekiem – żywym i konkretnym, może i za tym, który często nas denerwuje – zauważył biskup pomocniczy diecezji kieleckiej i dodał jak wielką wartością jest człowiek w oczach Boga.

– Jezus, Bóg i zarazem Człowiek zamieszkał wśród ludzi, na razie jako dziecko, ale przecież będzie wzrastał jak każdy człowiek. Pasterze, na co dzień pogardzani, spychani na margines poczuli, że są dowartościowani w człowieczeństwie, a Bóg zjednał się z nimi. Przez narodzenie, Jezus jednoczy się z każdym człowiekiem. Bóg – Stwórca ukazuje światu jaką wielką wartość ma w Jego oczach człowiek i to każdy człowiek. Jest on Jego największą wartością i taki powinien być dla świata. Nie ma większej wartości od człowieka. Sam Bóg, Pan Życia chce się identyfikować z każdym – przypomniał bp Florczyk.

Mówiąc o godności ludzkiej i wartości życia biskup pomocniczy diecezji kieleckiej zwrócił uwagę na problem pogardy i nienawiści. – Może nie uwierzyliśmy, że ten narodzony Jezus to Bóg-Człowiek? A może nie chcemy uwierzyć, bo nam tak wygodnie i zniewoliła nas nienawiść do drugiego, stając się stylem naszego życia? A może dlatego, że nie zachwyciliśmy się nad narodzeniem Boga i nie pochyliliśmy się nad tym Dzieciątkiem? Odchodząc od zrozumienia tej tajemnicy staliśmy się nieludzcy. No bo jak, mając serce ludzkie, można krzyczeć w czasie pandemii, że trzeba zabijać i domagamy się zabijania dzieci? Gdzież jest ludzkość? Gdzie humanizm? Trzeba nam dziś, za przykładem pasterzy, pobiec do Betlejem, do Jezusa i zobaczyć w małym Dzieciątku Boga i Człowieka. Życzę każdemu, by w Jezusie narodzonym dostrzegł Boga-Człowieka. Wówczas i w sobie odnajdzie człowieczeństwo i je uzna. Wtedy wszystko nabierze innego znaczenia i sensu. Wówczas życie stanie się wartością.

Zgodnie z tradycją kościoła w Boże Narodzenie Kościół sprawuje Najświętszą Ofiarę według trzech formularzy – Mszy w nocy, Mszy o świcie i Mszy w dzień. Pasterka, to tzw. Msza Anielska, ponieważ w przypisanym jej fragmencie Ewangelii słyszymy słowa aniołów oznajmiających narodziny Pana Jezusa. Kolejne Eucharystie to Msza Pasterska i Msza Królewska.

tekst za: em.kielce.pl

>> Homilia Księdza Biskupa