Ks. Tomasz Rusiecki: Święty Józef - patron na trudne czasy

Rozmowa z ks. prałatem Tomaszem Rusieckim, ojcem duchowny księży diecezji kieleckiej, wikariuszem biskupim ds. życia konsekrowanego.

Papież Franciszek bieżący rok ogłosił Rokiem św. Józefa. Jakie to ma znaczenie dla Kościoła?

Papież wybrał dobrą okazję, aby nam przypomnieć tego świętego. Minęło 150 lat (8 grudnia 1870 roku) od ogłoszenia św. Józefa przez Piusa IX patronem Kościoła katolickiego. Papież Franciszek chce więc pokazać tego świętego jako postać niezwykłą, a jednocześnie bliską każdemu człowiekowi, abyśmy od niego uczyli się żyć. Papież wydobywa go z cienia, ponieważ święty Józef jest w cieniu Pana Jezusa i Matki Bożej. Jest tym trzecim w Świętej Rodzinie. Został przez Boga wybrany, na męża Maryi i opiekuna Jezusa, aby pod jego opieką wzrastał dla dokonania dzieła Odkupienia. On umiał być w cieniu, na drugim planie. To jest jego wielkość. Święty Józef jest u początku dzieła Odkupienia. Dlatego jest to człowiek, możemy powiedzieć, dobrych początków i szczęśliwie osiągniętych celów. Przypomina nam, że ci wszyscy, którzy są pokornie ukryci, na drugim planie, mają wyjątkowy, cenny udział w dziele zbawienia.

Przypomnijmy świętego Józefa. Jakie miejsce zajmuje w Kościele?

Zwróćmy uwagę na samo imię Józef. Wywodzi się ono od patriarchy Józefa, syna Jakuba i Racheli. Oznacza ono: "nad miarę obdarowany". Święty Józef znajdował się w samym centrum tego, czego dokonywał Bóg. Mógł stracić głowę, bo wszystko co działo się w jego domu zaskakiwało go. Zauważmy, że święty Józef czynił nie to, co sam wymyślił, ale to, co mówił mu Bóg. Stąd też nazywamy go mężem sprawiedliwym, wiernym Bożemu Słowu.

Święty Józef jest patronem rodzin. Jaki wzór im daje?

W Ewangelii nie słyszymy słów świętego Józefa, ale wszystko to, co robi służy Świętej Rodzinie. Jest blisko Jezusa i Matki Najświętszej. Jako głowa Świętej Rodziny i patron rodziny pokazuje, że najważniejszy pomysł na rodzinę ma Pan Bóg. Rodzice i dzieci tworzą wspólnotę, w której przychodzi na świat człowiek i w niej jest wychowywany. Święty Józef wychował najpiękniejszego z Synów ludzkich. Uczy nas miłości i delikatności wobec Matki Najświętszej. Na tę jego delikatność patrzył Jezus. Dlatego ważne jest, aby dzieci widziały miłość ojca do matki, bo to jest najskuteczniejsza szkoła szacunku i miłości. Człowiek, który jest otwarty na Pana Boga zawsze znajdzie rozwiązanie w najtrudniejszych sytuacjach. W centrum Świętej Rodziny jest Jezus Chrystus otoczony ojcowskim sercem św. Józefa. Tak samo dziecko, które rodzi się w rodzinie jest dziełem i dzieckiem Boga i winno być otoczone ojcowskim i macierzyńskim sercem rodziców. Ma doświadczyć Bożej miłości poprzez miłość rodziców.

Święty Józef może być także wzorem dla mężczyzn: ojców rodzin i ojców duchownych. Co może im powiedzieć?

On mówił milczeniem. Jego słowem było to, co czynił, bo wiedział, kogo słucha. Wiedział też, po co jest na tym świecie. Święty Józef wziął odpowiedzialność za ludzi, których mu Pan Bóg powierzył. To jest prawdziwy mężczyzna. On umie być przy Maryi, przy Jezusie, umie być przy człowieku. Nie ucieka, gdy pojawiają się trudności. Wiedział co robić, ponieważ słuchał Boga.

Święty Józef to mężczyzna o pięknym człowieczeństwie. Jedną z cnót kardynalnych jest męstwo, które odwołuje się do cech męskości. Dziś bardziej ceni się wygląd. Natomiast męstwo to piękno, które mężczyzna nosi w sercu, a widać je w jego postawach wobec drugiego człowieka. Bycie mężczyzną, to powołanie do bycia kimś, na kogo można liczyć, kto potrafi zapewnić poczucie bezpieczeństwa. To także odnosi się do kapłanów. Kapłan to ojciec duchowny, który towarzyszy w duchowym wzrastaniu.

Święty Józef jest bliski także osobom konsekrowanym. Dlaczego?

Święty umiał żyć w bliskości Jezusa. On na Niego patrzył, kontemplował Go, troszczył się o Jego rozwój. Kontemplując Jezusa wiele się od Niego uczył. Święty Józef jest wzorem jak być oddanym Jezusowi. Osoby konsekrowane na wzór św. Józefa mają być zajęte Jezusem, ponieważ poprzez swoją modlitwę i oddanie wnoszą w świat Jego obecność, kontemplują i troszczą się o Jego wzrastanie w innych ludziach.

Jak możemy i powinniśmy obchodzić ten rok, aby przyniósł owoce duchowe?

Trzeba poznawać świętego Józefa z kart Pisma Świętego, przez lekturę bogatej józefologicznej literatury, dokumentów Kościoła i modlitwę. Polecam zapoznanie się z listem papieża Franciszka Patris corde i adhortacją św. Jana Pawła II o św. Józefie Redemptoris custos. 

Trzeba nauczyć się od niego słuchać Boga. My dziś nie słuchamy Boga, ale siebie nawzajem i stąd powstają różne błędy. Trzeba zatroszczyć się o piękne człowieczeństwo i o męstwo w swoim życiu, aby nie bać się żyć w pełni. Jest ono możliwe, jeśli naprawdę jesteśmy zasłuchani w Pana Boga i wpatrujemy się w Jezusa. Ważna jest modlitwa. Zachęcam więc odmawiania do litanii do świętego Józefa, w której poznajemy jego piękne człowieczeństwo i słyszymy jego podpowiedź jak żyć także i dziś w pełni. 

Kościół postrzega świętego Józefa, jako patrona trudnych czasów, które nas pod wieloma względami przerastają. On jest patronem największych kryzysów i pokazuje jak mamy sobie z nimi radzić. Jego przerastały wszystkie wydarzenia, więc słuchał Boga i rozwiązanie przychodziło z góry. Ze świętym Józefem możemy więc zacząć nowy rozdział naszego życia z odwagą i męstwem.

Dziękuję za rozmowę.

Katarzyna Bernat

Więcej w audycji: „Tak wierzę”
we wtorek 2 lutego o godz. 20.00 w Radiu eM Kielce.