Premiera „Amosa” przyciągnęła kielczan

Musical „Amos. Historia niemożliwego miasta” to opowieść o starym księdzu (postać inspirowana jest postaciami księdza prof. Józefa Kudasiewicza oraz głównego bohatera biblijnej Księgi Amosa.), który pomagał młodym ludziom odnaleźć szczęście oraz rozwiązywać problemy za pomocą biblijnych wskazówek. Na deskach WDK odbyła się premiera sztuki, na której obecny był biskup Jan Piotrowski.

– Myślę, że to, co zobaczyłem to coś wyjątkowego i pięknego. W trakcie oglądania zacząłem liczyć w pamięci, ile ksiądz Kudasiewicz miał lat, gdy słuchałem jego rekolekcji w tarnowskim seminarium. Pamiętam doskonale, że jako młody kleryk dzięki niemu zrozumiałem, jaką wartość ma ubogacanie słowa ludzkiego, Słowem Bożym. Zrobił on olbrzymie wrażenie nas studentach. Po blisko 50 latach mam przekonanie patrząc na ten spektakl, że faktycznie nieustannie, w codzienności życia odsyłał ludzi do Pisma Świętego – wspomina Biskup Kielecki.

Akcja musicalu „Amos", którego reżyserem jest Hubert Stachura toczy się w Kielcach. Młodzi ludzie tkwią w rutynie i tworzą się między nimi konflikty. Sytuację ratuje ksiądz Amos.

– Rewelacyjny spektakl, wspaniała gra aktorska, podkreślam: amatorów. Nie jest on zbytnio rozrywkowy, ale niesie ze sobą olbrzymie ważne przesłanie w każdej scenie. Myślę, że dosadnie wybrzmiało to, że w każdej chwili warto być dobrym człowiekiem czy to w biznesie, w pracy czy kapłaństwie, w młodości i starości – opowiada Jan.

Na scenie wystąpiło około 60 wolontariuszy. Odtwórcą tytułowego Amosa był Marcin Brodziński, a w pozostałych rolach wystąpili: Krystian Łata, Agata Sobota, Katarzyna Malecka, Patryk Celebański, Tomasz Wydra, Robert Rózga, Tadeusz Wdowiak, Tomasz Berliński, Ewa Kuziel-Ozdoba, Katarzyna Moskal Monika Kurcbart, Agnieszka Biskupska, Anna Wieczorek, a także młodzież z Zespołu Szkół nr 2 w Kielcach, ze Stowarzyszenia Nadzieja Rodzinie oraz ze Szkoły Podstawowej im. Kornela Makuszyńskiego w Niestachowie. Musical poprzez taniec wzbogaciła młodzież ze Studia Tańca i Ruchu Scenicznego „Mimesis".

– Sala była pełna i chcielibyśmy jeszcze wystąpić dla publiczności, dla której zabrakło miejsca. Włożyliśmy w tę sztukę wiele pracy i liczę, że jeszcze ją pokażemy. Jednak trudno jest wystawić musical, w który zaangażowanych jest tak wiele osób, ponieważ to wszystko wymaga nakładów finansowych. Są one spore pomimo tego, że w większości gramy wolontaryjnie. Chcielibyśmy to jeszcze powtórzyć, ale to wszystko zależy niestety od pieniędzy – tłumaczy Zuzanna Ferenc-Warchałowska, scenarzystka.

Spektakl zakończył musicalową trylogię biblijną „Rut - Ozeasz - Amos", rozpoczętą w roku 2016.

tekst za: em.kielce.pl

>> Galeria zdjęć