Abp Henryk Jagodziński przy grobie św. Jana Pawła II: Wpatrujemy się dziś w Chrystusa — Najwyższego i Wiecznego Kapłana

„Wpatrujemy się dziś w Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana, który w Wieczerniku zanosi modlitwę arcykapłańską, modlitwę nie tylko za swoich uczniów, ale i za nas — za tych, którzy w Niego uwierzyli” – mówił w Bazylice św. Piotra abp Henryk M. Jagodziński, nuncjusz apostolski w RPA, Lesotho, Namibii, Eswatini i Botswanie.

Nuncjusz  – dyplomata watykański i kapłan diecezji kieleckiej, sprawował Mszę św. przy grobie św. Jana Pawła II. – Gromadzimy się dziś w tym świętym miejscu — u grobu Świętego Jana Pawła II, Papieża — w samym sercu Kościoła, gdzie cisza mówi więcej niż słowa, a kamienie niosą w sobie modlitwę pokoleń – mówił.

Nuncjusz przypominał, że to Jezus „jest Miłością i Prawdą. A każda Jego modlitwa staje się dla nas drogowskazem”. – Dziś ta modlitwa Chrystusa łączy się z życiem i posługą św. Jana Pawła II. Bo on, jak mało kto, rozumiał serce Chrystusa-Kapłana. Był kapłanem według Jego Serca. W Jego spojrzeniu, głębokim i przenikającym, jaśniała łagodność Dobrego Pasterza. W Jego dłoniach, które błogosławiły miliony, dotykało nas Miłosierdzie. W Jego słowach, stanowczych i czułych, słyszeliśmy głos Chrystusa: „Nie lękajcie się!” – przypominał abp Jagodziński.

Wspominał także „odwagę wiary” św. Jana Pawła II i do takiej odwagi zachęcał. – Ileż razy składał nasze cierpienia na ołtarzu świata, ileż razy wypowiadał imię Ojczyzny z bólem, ale i z niezachwianą nadzieją! Dziś, w tym trudnym czasie dla naszej Ojczyzny, kiedy tak wielu czuje się zagubionych, poranionych, zniechęconych, potrzeba nam na nowo odwagi. Odwagi wiary. Odwagi nadziei. Odwagi świętości. Potrzeba nam kapłanów — takich jak Chrystus. Takich, jak Jan Paweł II – tłumaczył nuncjusz. I wyjaśniał, że ma na myśli „kapłanów, którzy nie idą na kompromisy z duchem świata, ale całym sercem służą Ewangelii”. – Potrzeba nam rodzin, które modlą się razem. Potrzeba nam ludzi młodych, którzy odważą się żyć czysto, uczciwie, z pasją i oddaniem dla dobra wspólnego – wyliczał.

Zauważał wyjątkowość papieża z Polski, gdyż „Jan Paweł II nie był tylko Papieżem. On był Ojcem. Prorokiem. Świadkiem. I nawet dziś, z wysokości nieba, zdaje się mówić do każdego z nas: „Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi!”

Zachęcał, aby Msza św. przy papieskim grobie była szansą odnowienia wiary. – Uczmy się od naszego świętego Rodaka, jak kochać, jak wierzyć, jak nieść krzyż — bez szemrania, z godnością. Bo kapłaństwo Chrystusa to nie zaszczyt. To służba. To miłość aż do końca. To życie oddane — jak życie Jana Pawła II. Święty Janie Pawle II, nasz Ojcze, patrz na nas dzisiaj. Módl się za Polskę. Módl się Kościół. Módl się za misjonarzy. Ucz nas odwagi. Ucz nas świętości. Ucz nas być jak Chrystus — Kapłan Miłości – modlił się nuncjusz abp Henryk M. Jagodziński.

tekst za: ekai.pl

>> Relacja na stronie vaticannews.va