Bp Andrzej Kaleta w kościele "na Urzędniczej": Jezus narodził się w ludzkiej rodzinie

Jezus zechciał narodzić się i wzrastać w ludzkiej rodzinie. Była to rodzina zwyczajna, ale i wyjątkowa zarazem – mówił Ksiądz Biskup Andrzej Kaleta w kościele Niepokalanego Serca NMP w Kielcach, przewodnicząc uroczystości w dniu Świętej Rodziny.

Podczas Mszy św. małżonkowie odnowili przyrzeczenia małżeńskie. Bp Kaleta pobłogosławił małżonków jubilatów z parafii. Biskup przypomniał, że winniśmy dzisiaj składać dziękczynienie Panu Bogu, Dziewicy Maryi i św. Józefowi, którzy „z wielką wiarą i gotowością współpracowali w Bożym planie zbawienia” oraz, że dzisiejsza liturgia słowa, stanowi wezwanie do świętości naszych rodzin.

– Rodzina znajduje się pośrodku tego wielkiego zmagania pomiędzy dobrem a złem. Rodzinom powierzone jest zadanie walki przede wszystkim o to, ażeby wyzwolić siły dobra, których źródło znajduje się w Chrystusie, Odkupicielu człowieka, aby te siły uczynić własnością wszystkich rodzin, ażeby rodzina była «Bogiem silna»” (List do Rodzin, 23) – przypominał bp Kaleta.

Duchowny pytał czy wpatrując się w Najświętszą Rodzinę, zadajemy sobie pytanie o nasze rodziny i na czym ma polegać ich świętość? – W Świętej Rodzinie: Maryja, Józef i Jezus, każde na miarę swego powołania (…) „było w tym, co należy do Boga”. Wszyscy Troje stanowili jedno, złączeni wzajemną miłością, zaufaniem i szacunkiem – przypominał.

Zauważył, że ani prześladowania, ani konieczność ucieczki do obcego kraju, czy ubóstwo, ani pytania bez odpowiedzi – nie mogło im zaszkodzić – ani Dziecku, które było kochane, ani Jego Rodzicom, którzy zaufali Bogu i gotowi byli przyjąć od Niego dosłownie wszystko. – Kościół, wskazując dziś na Świętą Rodzinę, chce dać każdej naszej rodzinie wzór do naśladowania – podkreślał bp Andrzej Kaleta.

Przywołał m.in. nauczanie bł. kard. Stefana Wyszyńskiego na temat rodziny i na tym tle wyliczał trudności, stojące przed rodzinami współczesnymi, kiedy: „proponuje się ludziom znajdującym się w trudnych sytuacjach rozwiązania niemoralne i pozbawione jakiejkolwiek wrażliwości na potrzeby ludzkiego serca, np. kiedy zaleca się aborcję jako jedno z rozwiązań, zamiast wspierać rodzinę, niszczy się ją. Ciągle za mało docenia się społeczną wartość pracy matki i wartość czasu poświęconego wychowaniu dzieci. Jeżeli chodzi o wychowanie młodzieży, zamiast umacniania głębokiej więzi między rodzicami i dziećmi, w której młode pokolenie przygotowuje się do wejścia we własne życie rodzinne, w szkołach niejednokrotnie proponuje się wychowanie do życia oparte jedynie na instrumentalnym podejściu do ludzkiego ciała”.

Ponadto zwrócił uwagę na styl życia promowany w mediach, w tym „obyczaje ubliżające godności kobiety, pokazujące wypaczony obraz rodziny i życia rodzinnego”.

– Dzisiejszej nocy będziemy sobie składać różne, najserdeczniejsze życzenia niech wśród nich nie zabraknie i tych związanych z dzisiejszym świętem – Świętej Rodziny, wzoru świętości dla naszych ukochanych rodzin – przypomniał bp Kaleta. Zachęcał, aby życzyć sobie wzajemnie, by na pierwszym miejscu w naszych rodzinach „był Jezus i Jego święta i zbawcza wola”, aby ojcowie nie zapominali, że św. Józef „wziął brzemienną Maryję do siebie – niech odnoszą się do każdej matki i jej dziecka jako do daru Bożego”, a żony i matki „za wzorem Maryi posłusznej Józefowi, uznają i szanują autorytet ojca”. Życzył także, aby dzieci szanowały swoich rodziców.

tekst za: ekai.pl

>> Galeria zdjęć