Bp Jan Piotrowski poprowadził procesję rezurekcyjną wokół katedry

Zmartwychwstanie Pana Jezusa nie ma żadnej ceny i nie unicestwia go nieprzychylna narracja, czy jakiekolwiek ludzkie wpływy, ale jest na zawsze wyjątkowym darem miłości Boga do człowieka  – mówił podczas Mszy św. po procesji rezurekcyjnej w Biskup Kielecki Jan Piotrowski.

Poranna Eucharystia rozpoczęła się tradycyjną procesją rezurekcyjną z Najświętszym Sakramentem, po której bp Jan Piotrowski udzielił wszystkim wiernym uroczystego błogosławieństwa. W homilii biskup przypomniał, że powstanie Chrystusa z martwych było i jest niewygodne dla świata.

– Historyczne zmartwychwstanie Pana Jezusa było wyjątkowe i niepowtarzalne, ale – tak jak wówczas, tak i dziś nie dla wszystkich oczywiste. A dlaczego? Bo nie było zaplanowane przez człowieka, nie wchodziło w jego program myślowy, a tym samym burzyło pewien porządek religijny wśród synów i córek narodu wybranego, a nawet więcej – całej ówczesnej kultury śródziemnomorskiej. Nic więc dziwnego, że ludzka próżność i przewrotność, karmiona pychą, nie cofała się przed niczym, aby bronić swoich zagrożonych interesów. Pusty grób oraz spotkania Zmartwychwstałego Pana z licznymi osobami starły się z intrygami, zaplanowaną dezinformacją i potęgą pieniądza. Nawet wczesne godziny nie były przeszkodą dla arcykapłanów żydowskich oraz ich służalczych tragarzy, aby bardzo prymitywnie zakwestionować dar zmartwychwstania – mówił pasterz Kościoła kieleckiego, zwracając jednak uwagę na to, że zmartwychwstanie dało początek nowemu życiu.

– Zmartwychwstanie Pana Jezusa nie ma żadnej ceny i nie unicestwia go nieprzychylna narracja czy jakiekolwiek ludzkie wpływy, ale jest na zawsze wyjątkowym darem miłości Boga do człowieka. Nie ma ono równego sobie wzorca w ludzkiej miłości. Ten nieprzychylny, a nawet wrogi klimat, nie osłabił wiary apostołów. Z prawdy o zmartwychwstaniu Pana wyrasta ogromna siła świadectwa, które z czasem stało się świadectwem aż po krańce ziemi. Z tego świadectwa narodziła się wspólnota Kościoła – nasza wspólnota wiary. Od momentu zmartwychwstania, człowiek cieszący się łaską wiary inaczej patrzy na swoje życie, które otrzymało nowy, nieznany dotąd sobie wymiar, a jego ostateczne piękno nadaje mu Jezus Chrystus, który zabiera człowieka do swojej chwały – przypomniał bp Jan Piotrowski i dodał, że Bóg nigdy nie opuszcza człowieka.

– Bywa, że w niedojrzałości naszej wiary stajemy przed dylematami wyboru i niepewności, a nawet zwątpienia. Być może w tym jesteśmy podobni do zdezorientowanej Marii Magdaleny, która biegając tu i tam, wołała: „Zabrano Pana z grobu i nie wiemy gdzie Go położono”. Miejmy pewność, że Bóg w Jezusie Chrystusie nigdy nie oddala się od człowieka. To raczej my Go gubimy, jakże często z premedytacją i pogardą.

Na zakończenie biskup Jan Piotrowski złożył wszystkim wiernym życzenia wielkanocne i udzielił błogosławieństwa. Po nim wszyscy zaśpiewali uroczystą antyfonę „Regina Coeli”.

tekst za: em.kielce.pl

>> Homilia Biskupa Kieleckiego

Foto: Jarosław Kubalski