Bp Marian Florczyk obsypany owsem - niezwykła tradycja w Dyminach

Na pamiątkę męczeństwa św. Szczepana wierni obsypali dziś w Dyminach owsem Księdza Biskupa Mariana Florczyka. Zwyczaj ma długą tradycję i integruje parafian.

Przypomnijmy, że tego dnia obchodzimy Święto św. Szczepana, który był pierwszym chrześcijańskim męczennikiem. Biskup Marian Florczyk sprawował Mszę św. w swojej rodzinnej parafii, którą koncelebrował ks. Adam Rosochacki, proboszcz parafii Matki Bożej Fatimskiej w Kielcach-Dyminach.

– Mój poprzednik, ks. Tadeusz Szeląg przeniósł do nas zwyczaj święcenia owsa i ta tradycja pozostała. Staramy się ją podtrzymywać. Cieszy nas to, że przyjeżdżają tutaj wierni, modlą się z nami i mogą uczestniczyć w tym ważnym dla nas wydarzeniu – podkreślał.

W trakcie Eucharystii biskup Marian Florczyk pobłogosławił owies, którym potem został obsypany przed kościołem.

– Ten zwyczaj ma korzenie w męczeństwie św. Szczepana, który został ukamienowany, bo bronił prawdy o zmartwychwstaniu Jezusa. Tego nie mogli znieść Żydzi i nie mogli temu sprostać, jak czytamy w Dziejach Apostolskich. Przyglądał się temu późniejszy św. Paweł. Ta tradycja, to również symbol wyrzucenia z siebie całej złośliwości, nieprawdy i tego co złe, aby najbliższe dni spędzić z dobrocią, spokojem serca i prawdziwą radością – tłumaczył biskup Marian Florczyk.

tekst za: emkielce.pl

>> Fotorelacja i relacja filmowa

-->