Bp Piotr Skucha poprowadził procesję Bożego Ciała na kieleckim Osiedlu Na Stoku

W parafii Ducha Świętego w Kielcach Mszy św. i procesji Bożego Ciała przewodniczył pochodzący z diecezji kieleckiej Ksiądz Biskup Piotr Skucha, emerytowany biskup pomocniczy diecezji sosnowieckiej.

W czasie Mszy św. modlono się w intencji ks. Jana Kaczmarka, który w tym roku przeżywa jubileusz 60-lecia kapłaństwa. Homilię wygłosił biskup Piotr Skucha, pochodzący z parafii Proszowice. 

– Bóg zstąpił z nieba, aby nam ukazać, że jest droga odwrotna – w górę. On zstąpił z góry, a my idziemy w górę. Jezus wpatruje się, warunkuje to wstępowanie do nieba jednym zdaniem: Kto we mnie wierzy, ma życie wieczne. Procesja jest dobitnym i głośnym wołaniem. Bracia, jesteście moim ciałem, Kościołem Boga żywego. Miłujcie się nawzajem, szanujcie, pomagajcie, bądźcie dla siebie dobrymi samarytanami(…). Pragniemy ukazać całemu światu ten cenny dar i w uroczystej procesji ulicami naszych Kielc wyrazić wiarę w Jezusa Chrystusa utajonego w Najświętszym Sakramencie. Boże Ciało to dzień imienin Eucharystii. On idzie z nami. On, który jest pojednaniem, miłością i hojnym zmiłowaniem. On, który nas prześladuje uporem swojej miłości, dopóki w ogóle wędrujemy po traktach tej ziemi, który idzie za nami nawet wtedy, gdy wchodzimy na krętą ścieżkę i gubimy kierunek. On, który nawet na pustyni szuka zagubionej owcy i wybiega naprzeciw synowi marnotrawnemu – mówił biskup Piotr Skucha.

Nawiązał on również do przeżywanego w tym roku przez ks. Jana Kaczmarka jubileuszu 60-lecia święceń kapłańskich, które otrzymał z rąk biskupa Jana Jaroszewicza w 1965 roku.

– Pamiętam go jeszcze z seminarium. On był człowiekiem po wojsku. Miał równy krok, który  pozostał mu do dzisiaj. Zawsze obowiązkowy spacer i wydaje się, że z roku na rok coraz szybszym tempem. Kiedy wróciłem ze studiów i zacząłem pracę, on też zaczął pracę jako ojciec duchowny. Bardzo trudna i odpowiedzialna praca, bo polegająca na tym, że trzeba pokazywać drogę klerykom, siostrom zakonnym i kapłanom i to drogę, której jeszcze nie widać. Ojciec duchowny musi być człowiekiem głębokiej wiary. To jest praca, której owoce będzie oglądał dopiero w wieczności. Dobrze, że ta rocznica wypadła w Boże Ciało i my dzisiaj udajemy się na spacer, procesję z samym Jezusem, który niech ojca Jana prowadzi dalej, aż do bramy Ojca w niebie. Szczęść Boże na dalszy, jak najdłuższy spacer życia, tylko równym krokiem i bez przyspieszania.

Po Mszy św. wierni wyszli w procesji eucharystycznej do czterech ołtarzy ustawionych na kieleckim Osiedlu Na Stoku. Uroczystość zakończyło błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.

tekst za: emkielce.pl

>> Homilia Księdza Biskupa i galeria zdjęć