Staż misyjny na Jamajce zakończony!

Nasz staż misyjny na Jamajce dobiegł końca. Trzy tygodnie pełne doświadczeń, modlitwy i posługi minęły bardzo szybko. A co przez ostatni tydzień udało nam się zrobić?

Pożegnaliśmy na lotnisku siostrę Emilię, która wróciła do Polski na upragniony urlop. Siostra Emilia to najstarsza z Sióstr Sercanek posługująca na Jamajce. Swą posługę zaczęła prawie 20 lat temu. Na lotnisku mogliśmy jej towarzyszyć w tej radosnej chwili powrotu do najbliższych, do Polski.

A tym tygodniu udało nam się ukończyć plac zabaw dla dzieci, choć nie była to łatwa sprawa przez szybko zmieniająca się pogodę (rano słońce i upał, a po południu obfity deszcz). W ostatnim tygodniu Ola pomagała lekarzom w przyjmowaniu pacjentów, w badaniach bilansowych dzieci do szkoły i w zmianie opatrunków. W tym tygodniu zapoznaliśmy się także z innymi księżmi misjonarzami pochodzącymi z Polski, którzy pełnią swą posługę na Jamajce. Również i oni podzielili się z nami swym doświadczeniem misyjnym, zapraszając nas w ten sposób, by ponownie odwiedzić ten kraj.

Staż misyjny to przede wszystkim pomoc w posługiwaniu przy parafii oraz w Centrum Medycznym, które powstało dzięki staraniu ks. Marka Bzinkowskiego, a w którym posługują też Siostry Sercanki. Podczas tych trzech tygodni udało nam się też nieco poznać piękno tego karaibskiego kraju. Wśród obszarów zamieszkałych przez ludzi, gdzie warunki bytowe są bardzo różne, odkryliśmy piękno Bożego stworzenia w dzikiej przyrodzie oraz w pięknych plażach, wodospadach itp.

Na zakończenie naszego stażu, ponownie odwiedził nas Biskup Ordynariusz Diecezji Mandevill John Persaud, który chciał nam podziękować za cały trud misyjny. Poprzez swoją obecność chciał nas również zaprosić do swojej diecezji w niedalekiej przyszłości.

Wszystko co dobre zawsze szybko się kończy. Trzy tygodnie spędzone we wspólnocie w Magotty, ubogaciło każdego z nas. W naszej pamięci zostaną wszelkie chwile, gdzie mogliśmy pomóc w parafii, w Centrum Medycznym, gdzie mogliśmy poznać tutejszych mieszkańców, ich problemy oraz przeżywaną przez nich wiarę.

Zapamiętamy każdą radosną chwilę spędzoną z Księdzem Markiem, który przez te ostatnie dni był dla nas jak Ojciec, który chciał nas nauczyć i pokazać jak najwięcej. Zapamiętamy też posługę Sióstr Sercanek, które otworzyły dla nas swój dom, dzieląc się w ten sposób swym powołaniem i pełnioną posługą na Jamajce. W naszym sercu nosić będziemy też osobę Pani Margaret, która mimo swego sędziwego wieku, zawsze była w kościele, wspólnie się z nami modląc, a także dbając, by nam niczego nie brakowało. Szczególnie dbała o nasze podniebienia.

Kończąc ten staż misyjny, pragniemy wyrazić nasze głębokie słowa wdzięczności w postaci słów: „Bóg zapłać”.

Dziękujemy Biskupowi Kieleckiemu Janowi Piotrowskiemu, że wyraził zgodę na nasze uczestnictwo w tym stażu misyjnym. Dziękujemy naszym przełożonym z Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach, dziękujemy księżom proboszczom, ks. Łukaszowi Zygmuntowi, księżom z parafii, gdzie prowadzone były zbiórki na rzecz stażu misyjnego. A nade wszystko dziękujemy wszystkim wiernym naszej diecezji, którzy wsparli nas w organizacji tego stażu misyjnego. Niech za ogrom okazanego dobra, Pan Bóg Wam hojnie wynagrodzi. Bóg zapłać !

Ks. Łukasz Chowaniec
Dkn Artur Podgórski
Dkn Hubert Król
Aleksandra Lisowska