Wieczór kolęd w ghańskim parlamencie

Dokładna nazwa tej ceremonii, to „dziewięć czytań i kolęd” – pisze do nas Ksiądz Arcybiskup Henryk Jagodziński, Nuncjusz Apostolski w Ghanie.

Jest to celebracja Bożonarodzeniowa, która została zapoczątkowana w XIX w. w King’s College na Uniwersytecie w Cambrige, w Wielkiej Brytanii, skąd rozprzestrzeniła się po krajach, gdzie Wielka Brytania w jakiś szczególny sposób odcisnęła swoją obecność. Czytania dobrane ze Starego i Nowego Testamentu, po krótce ilustrują historię zbawienia, poczynając od upadku pierwszych ludzi, poprzez obietnicę zbawiciela i jej realizację, aż po narodzenia Chrystusa. Tego typu celebracje organizowane są nie tylko przez wspólnoty religijne, ale także przez instytucje państwowe, jak chociażby parlament czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Co ciekawe, w Ghanie, nikt z tym nie ma problemu i nikt nie straszy państwem wyznaniowym, jak to ma miejsce w pewnych krajach europejskich. Zazwyczaj odbywa się ona w wigilię Bożego Narodzenia albo w jakiś dzień ją poprzedzający. W tym roku, w parlamencie, a w zasadzie na dziedzińcu, przed głównym wejściem do jego budynku, ta uroczystość odbyła się we wtorek, 19 grudnia. Uczestniczyłem w niej po raz pierwszy, ponieważ w zeszłym roku w tym samym czasie odprawiałem Mszę św. w parafii św. Jakuba w Akrze, dla katolickich pracowników administracji państwowej.

W tej uroczystości, w parlamencie uczestniczyli nie tylko deputowani, ale także licznie zaproszeni goście, w tym korpus dyplomatyczny. W programie były nie tylko czytania z Pisma Świętego, ale również liczne przemówienia. Powitalne przemówienie, wygłosił Przewodniczący Chrześcijańskiej Wspólnoty Parlamentarnej, deputowany Emmanuel Kwasi Bedzrach. Następnie po nim głos zabrał deputowany Alhaj Mohammed-Mubarak, przewodniczący Parlamentarnego Koła Muzułmańskiego; który powiedział między innymi, że deputowani wyznania muzułmańskiego przybyli na ten wieczór, nie tylko dlatego że zostali zaproszeni, ale ponieważ imię Jezusa znajduje się w Koranie, dlatego chcieli tu być obecni, aby uczcić Jego imię. Należy także odnotować, że obecni byli także w dużej liczbie ambasadorzy z krajów muzułmańskich, czego niestety nie można było powiedzieć o przedstawicielach ambasad europejskich, którzy byli obecni tylko w symbolicznej liczbie, i na dodatek ten symbol był bardzo skromny.

Kolędy były śpiewane na przemian przez trzy wielkie chóry. Zgromadzeni, którzy otrzymali programy z tekstami kolęd, włączali się także do tego śpiewania. Kiedy śpiewano kolędy mające status hymnów w anglikańskich śpiewnikach, wówczas proszono wszystkich o powstanie. Przy skocznych kolędach, a w zasadzie powiedzielibyśmy przy pastorałkach, ludzie wyszli ze swoich rzędów i zaczęli tańczyć przed główną sceną.

Parlament ghański składa się praktycznie z dwóch partii NPP (Nowa Partia Patriotyczna) i NDC (Narodowy Kongres Demokratyczny) i jednego niezależnego deputowanego. Każda z tych partii ma po 137 deputowanych. Na co dzień, obie te partie nie pałają do siebie zbyt wielką miłością. Ale podczas wieczoru kolęd zapomnieli o partyjnych podziałach i razem świętowali narodziny Chrystusa, czego wyrazem były także wspólne tańce deputowanych z przeciwnych partii.

Poszczególne teksty z Pisma Świętego, były czytane przez deputowanych albo przez jakiegoś wysokiego urzędnika państwowego. Ósme czytanie, odczytał speaker parlamentu, czyli odpowiednik naszego marszałka Sejmu, J.E. Alban Sumana Kingsford Bagbin, który jest praktykującym katolikiem. Natomiast ostatnie czytanie, prolog Ewangelii wg. św. Jana, odczytał J.E. Mahamudu Bawumia, Wice Prezydent, który z kolei jest wyznania muzułmańskiego.

Okolicznościowe kazanie na zakończenie celebracji wygłosiła pani pastor z Kościoła Anglikańskiego, wielebna Akua Ofori-Boateng. Modlitwy wiernych przedstawiał pastor Kofi Manukure Akyeampong, z Kościoła Prezbiteriańskiego. A modlitwę, za naród odmówił wielebny Lawrence Tetteh, założyciel wspólnoty World Miracle Outreach. Modlitwę nazakończeni uroczystości odmówił ks. Isaac Ebon Blay, kapłan katolicki. Natomiast o końcowe błogosławieństwo poproszono przedstawiciela Ojca Świętego Franciszka w Ghanie, czyli mnie, którego z radością udzieliłem zebranym, życząc wszystkim na zakończenie Wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku.

Jest czymś naprawdę pięknym jak w Ghanie, Boże Narodzenie i wspólne kolędowanie jednoczy ludzi, nie tylko różniących się wyznawaną wiarą, ale także poglądami politycznymi. Jezus, Emmanuel, Książe Pokoju wprowadza pokój do tych serc, które się na niego otwierają.

† Henryk M. Jagodziński
Nuncjusz Apostolski w Ghanie

20 grudnia 2022 r.