Zakończenie Jubileuszu w Sunyani

W piątek, 17 listopada 2023 r. znowu wybrałem się do Sunyani, na przewodniczenie Mszy św. kończącej obchody złotego jubileuszu erygowania diecezji Sunyani, która miała odbyć się dnia następnego – pisze do nas Ksiądz Arcybiskup Henryk Jagodziński.

Jednocześnie był to dzień kończący Plenarne Posiedzenie Episkopatu Ghany. Zazwyczaj podróż do tego miasta zajmowała mi siedem godzin, tym razem, z powodu korków w Karze i Kumasi wydłużyła się do godzin dziewięciu. Kiedy dotarłem do centrum pastoralnego w stolicy diecezji była już noc.

Msza św. w sobotę rozpoczęła się o godzinie 9.30. Miała ona miejsce na placu, za katedrą Chrystusa Króla. Jak to według ghańskiej tradycji bywa, spiczaste namioty utworzyły prostokąt, gdzie na jednym krańcu był ołtarz, a na przeciwległym przygotowana była trybuna, gdzie miał zasiąść ze swoją świtą prezydent Ghany J.E. Nana Addo Dankwa Akufo-Addo. Niestety, w przeddzień uroczystości otrzymaliśmy wiadomość, że pan prezydent z powodu nieprzewidzianych okoliczności nie będzie mógł przybyć. Zamiast niego delegacji rządowej przewodniczył J.E. Kwaku Agyemang-Manu, minister zdrowia. Przybył także J.E. John Dramani Mahama, poprzednik J.E. Akufo-Addo na urzędzie prezydenta Republiki Ghany, a obecnie szef opozycji i kandydat na prezydenta w przyszłorocznych wyborach. J.E. Mahama należy do wspólnoty zielonoświątkowej Zgromadzenie Boga. Także jak widać, w Ghanie Kościół katolicki jest miejscem spotkania ludzi nie tylko z różnych ugrupowań politycznych, ale także i wyznań. Większość zgromadzonych ludzi, a było ich około trzech tysięcy, miała na sobie ubrania uszyte z okolicznościowego materiału, na którym były portrety dwóch biskupów Sunyani oraz katedry. Taki zwyczaj panuje nie tylko w Ghanie, gdzie przygotowuje się takie okolicznościowe materiały, ale także w innych krajach afrykańskich. Czasem umieszczane są na nich także wizerunki świętych. Z takiego materiału miała uszytą suknię Pani Regionalna Minister, czyli nasz wojewoda, która przemawiała na końcu uroczystości w imieniu rządowej delegacji. A także z tego samego materiału koszulę miał pan Mahama.

Na uroczystość przybyli nie tylko biskupi diecezji z Ghany, ale także reprezentanci niektórych diecezji z zagranicy. Między innymi z Wybrzeża Kości Słoniowej, USA, Anglii oraz Niemiec. Wśród zgromadzonych nie zabrakło także naszych polskich Sióstr Nazaretanek. Także nie byłem jedynym Polakiem na tej uroczystości. Homilię wygłosił J.E. ks. bp Joseph Osei-Bonsu, ordynariusz diecezji Konongo-Mapong. Przypomniał on historię powstania diecezji, praz przedstawił także postać pierwszego pasterza diecezji, którym był J.E. ks. bp James Kwadwo Wusu, oraz obecnego, którym jest J.E. ks. bp Matthew K. Gyamfi. Wśród przybyłych nie mogło zabraknąć także i tradycyjnych wodzów, którzy odznaczali swoją obecność wielkimi parasolami. Liturgia była bardzo starannie przygotowana, szczególnie śpiewy. Tutejszym zwyczajem, kiedy zbierana jest ofiara, w centralnym miejscu placu wystawiane są szkatuły do których ludzie podchodzą ze swoich miejsc. Przy rytmicznej, ghańskiej muzyce, tańcząc opuszczają swoje miejsca i do nich powracają. Sam liturgia trwała prawie do południa. A potem przez półtorej godziny trwały przemówienia. Czemu nie ma bardzo się co dziwić, bo taki jubileusz nie zdarza się co dzień. Wśród przemawiających znalazłem się także i ja. Na początku przekazałem życzenia i gratulacje od Ojca Świętego Franciszka pasterzowi diecezji, jak też duchowieństwu i wiernym. Powiedziałem, że złoty jubileusz to zarazem dużo i mało. Dla historii to niewiele, ale dla pojedynczego człowieka to bardzo dużo. Np. dla mnie osobiście to bardzo dużo, ponieważ to jest całe moje życie. Kiedy diecezja Sunyani została utworzona miałem tylko cztery lata. Zwróciłem uwagę, że ciesząc się z tego skarbu, jakim jest wiara katolicka, wierni diecezji Sunyani powinni nie tylko nim żyć, ale także dzielić się nim z tymi, którzy jeszcze Chrystusa nie znają. Bo wiara w Niego jest cenniejsza niż złoto.

Po uroczystościach, od razu wsiadłem w samochód i ruszyłem w drogę powrotną do Akry. Tym razem się lepiej powiodło: droga trwała tylko siedem i pół godziny. Ale było warto poświęcić ten czas, aby uczestniczyć w tej radości jaką niesie święta Ewangelia.

† Henryk M. Jagodziński
NUNCJUSZ APOSTOLSKI W GHANIE

20 listopada 2023 r.